Rozważania
Tak łatwo można popaść w nominalne chrześcijaństwo. Naszym wyznacznikiem wiary staje się tylko uczęszczanie do kościoła, zapamiętywanie wersetów lub wykonywanie „dobrych „uczynków. Czy coś ci to przypomina? Czy łapiesz się na tym, że czasami używasz tych przykładów, lub historii twojego nawrócenia, by udowodnić swoją chrześcijańską tożsamość?
Jest to na pewien sposób podobne do tego, co Paweł próbował zobrazować żydowskim wierzącym: chciał by zrozumieli, że stanie się naśladowcą Chrystusa wymagało obrzezania serca, odnawiającej mocy Ducha Świętego, zaprowadzającego zmiany w ich sercach. Paweł zachęca nas, żebyśmy sprawdzili i porównali, czy zewnętrzne i wewnętrzne przejawy naszej tożsamości w Chrystusie sie pokrywają. Więc, jak to widzisz? Dobrze jest też pamiętać, że niezależnie od rozbieżności, nasza nowa tożsamość w Chrystusie jest źródłem nieprzebranego pokoju i radości.
1. Zwróć uwagę na opisowy język Pawła: „obrzezanie serca”. Jakie znaczenie mają dla ciebie te słowa?
2. W jakiej sferze swojego życia odczuwasz napięcie wynikające z rozbieżności pomiędzy wewnętrzną tożsamością odkupionego dziecka Bożego, a tym, jak na zewnątrz prezentujesz tę prawdę?
3. Teraz nie musisz już, poprzez utrzymywanie i przestrzeganie litery prawa, pracować na swoje zbawienie. Okaż Bogu swoją wdzięczność! |