Psalm 143:1-6
„Usłysz, o Panie, moją modlitwę,
przyjm moje błaganie
w wierności swojej, wysłuchaj mnie w swej sprawiedliwości!
Nie pozywaj na sąd swojego sługi,
bo nikt żyjący nie jest sprawiedliwy przed Tobą.
Albowiem nieprzyjaciel mnie prześladuje:
moje życie na ziemię powalił,
pogrążył mnie w ciemnościach <jak dawno umarłych>.
A we mnie duch mój omdlewa,
serce we mnie zamiera.
Pamiętam dni starodawne,
rozmyślam o wszystkich Twych dziełach,
rozważam dzieło rąk Twoich.
Wyciągam ręce do Ciebie;
moja dusza pragnie Ciebie jak zeschła ziemia. „
Rozważania:
- Czego dowiedziałeś się o Bogu z dzisiejszego Psalmu?
- Przypomnij sobie te chwile życia, kiedy stęskniony za Bogiem, pragnąłeś Jego pomocy pośród bólu i cierpienia. Jak wyglądała wtedy twoja modlitwa? Jak Bóg odpowiedział na nią?
- W jakiej sferze swojego życia z desperacją oczekujesz, by Bóg przyszedł ci na pomoc? Jakimi słowami modlisz się o to?
- Pomódl się słowami dzisiejszego psalmu o tych, którzy w cierpieniu czekają na wyzwolenie i pomoc.
(Zachęcam do prowadzenia notatnika i zapisywania odpowiedzi na podane pytania, a także notowania przemyśleń ze Słowa Bożego.)